Z katalogu wystawy, Puławy, styczeń 2012
Hanna Ewa Masojada – Ludzie czy kamienie
Cykl Hanny Ewy Masojady prezentuje ugrupowania statycznych, opływowych form o różnej wielkości, utrzymanych w dwóch - trzech stonowanych kolorach; jest on zatem grą jakości elementarnych, kompozycją wyraźnie zaznaczonych kształtów, osadzonych w jednoznacznie potraktowanym, jednobarwnym tle. Kontrasty ustalone pomiędzy gabarytami form i pomiędzy ich kolorami, stopień ich wewnętrznej spoistości czy substancjalna siła „kamiennych figur” – czasem spójnych, czasem zdekomponowanych, złamanych, niekompletnych, a także ich wzajemne usytuowania w przestrzeni, zdają się symboliczną ilustracją relacji międzyludzkich; czasem sygnalizują harmonię, częściej atomizację, konflikt, rozpad, dojmujące poczucie braku lub męczące odczucie dominacji i przytłoczenia. Ten zespół doświadczeń zobrazowany jest jednak językiem wyciszonym, bezemocjonalnym, przy wykorzystaniu bardzo oszczędnego, repertuaru plastycznych rozwiązań. Zaprezentowana tu warsztatowa dojrzałość, wyczucie malarskiej materii, „muzyczny” – można by rzec - zmysł kompozycyjny, sprawiają, że nawet jeśli wyeliminujemy - zawsze dyskusyjną w takich sytuacjach sferę znaczeń – otrzymujemy zespół prac o bezdyskusyjnych zaletach estetycznych: świetnie zorganizowany, uporządkowany, klarowny o czystym brzmieniu i dekoratywnym uroku, bliski w klimacie realizacjom sztuki zen, oferującym wizualną przyjemność, a jednocześnie skłaniającym do medytacyjnego skupienia.
Piotr Siemaszko